Włosy suche są bardzo częstym problemem u wielu kobiet. Możemy je mieć suche z natury albo zniszczone zabiegami chemicznymi i fryzjerskimi czy nawet przez nieodpowiednią pielęgnację. Takie włosy szybciej nam się niszczą, są podatne na złamania oraz bardzo często się puszą i sprawiają trudności w rozczesywaniu. W trosce o poprawę ich kondycji powinniśmy sięgać po dobre, nawilżające kosmetyki. L'Oreal Professionnel stworzył linie Nutrifier dedykowaną dla posiadaczek suchych włosów.
Cześć kochani !
Troszkę nas tu nie było, za co z góry przepraszam. Uznajmy, że mieliście od nas małą przerwę.
Dzisiaj właściwie powinnam rozpocząć ten wpis zaproszeniem na kolejną recenzję nowej linii do włosów od L'Oreal Professionnel, ale pokusiłam się o post innego rodzaju. Wiem, że chętnie czytacie takie posty i zawsze jest pozytywny odzew i sporo wiadomości od Was, dlatego uznałam, że recenzja może poczekać jeszcze jeden dzień. Nasza chwilowa przerwa miała mały powód, jeśli chcecie wiedzieć jaki to zapraszam.
Czas pędzi jak szalony, za 6 dni wigilia a Ty nadal nie masz pomysłu na wigilijny outfit? Dziś przychodzę do Was z 4 propozycjami jak ubrać się na kolację. Propozycje te również świetnie się sprawdzą w noc sylwestrową. Większość propozycji pochodzi ze sklepu Loavies.com. Świetny butik zagraniczny, który gwarantuje dostawę w ciągu 3-5 dni. Dzięki temu macie jeszcze szansę zamówić ubrania przed Świętami i być spokojne, że przesyłka dotrze na czas!
Jeśli miałabym znaleźć chociaż jeden powód dla którego lubię chłodniejsze dni to z pewnością byłaby to możliwość zakładania ciepłych swetrów . W lato stylizacje są bardzo banalne i proste bo ciężko ubrać coś innego niż spodenki czy zwykłą bluzkę, zimą chodzimy ubrani na cebulkę, dlatego dla mnie najlepszą porą roku jest wiosna albo jesień kiedy świeci słońce. Z racji tego, że ostatnio to słoneczko pojawiło się na chwile postanowiłam stworzyć jakąś lepszą stylizację z użyciem karmelowego swetra od LOAVIES w roli głównej. Zima nie musi być czarno-biała prawda ?
Połowa grudnia za nami, nim się obejrzymy a będą już święta. Nawet mam już pierwsze porządki świąteczne za sobą. Dużo gorzej jednak z pomysłami na prezenty, z którymi zawsze mam problem. Jako, że sobota rządzi się swoimi prawami, a ja cały poranek spędziłam na sprzątaniu zdecydowałam się na iście domowy outfit. Bluza ze zdjęcia to mój nowy nabytek, idealnie spisuje się w luźniejszych częściach dnia. Po sprzątaniu znalazłam czas na herbatę i kilka zdjęć. Chciałam pokazać Wam już troszkę zaległ już post, bo z moimi jesiennymi ulubionymi kosmetycznymi odkryciami. Jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam do dalszej części postu.
Kolejna stylizacja i zupełne przeciwieństwo poprzedniej. Ostatnia była typowo zimowa, a dziś jak tylko wyszło słońce, a termometr wybił 8 stopni to uznałam, że trzeba skorzystać. Przygotowałam stylizację niekoniecznie na zewnątrz, bo pogoda nam już na to nie pozwoli, ale możemy wykorzystać ją do szkoły, na uczelnie czy na spotkanie z przyjaciółmi.
Zima już chyba odwiedziła nas na dobre. Pora wskoczyć w ciepłą kurtkę i ulubione, najwygodniejsze emu ! Oj jak ja nie lubię tego mrozu. Odliczam już do wiosny, chociaż dopiero początek zimy, haha.
W końcu jest post na który tak czekaliście ! Po 2 miesiącach bycia studentką na nowym kierunku mogę Wam nareszcie napisać co zmieniło się w moim studenckim życiu, a co za tym idzie - jak wpłynęło to na mnie psychicznie. Zmiana ta kosztowała mnie wiele odwagi i do ostatniej chwili nie wiedziałam czy dobrze robię. Całą drogę do Wrocławia męczyłam Dominikę czy na pewno podejmuję dobrą decyzję przenosząc papiery, zresztą kilka dni wcześniej bombardowałam SMS-ami wszystkie moje przyjaciółki, rano i wieczorem aby coś mi doradziły, ale wiem, że żadna z nich nie chciała powiedzieć mi ZRÓB TAK CZY TAK aby nie ponosić odpowiedzialności za zły wybór. Wiedziałam, że muszę zmierzyć się z tym sama, a naprawdę nie było to łatwe.
Na sezon jesienno-zimowy staję się jeszcze bardziej monotematyczna, żeby nie powiedzieć nudna.
Dlatego dziś przychodzę do Was znów z takim nudnym zestawieniem, czarno-szarym, idealnie wpisującym się w scenerię za oknem.
Wygląda na to, że zima zagościła u nas na stałe. Mróz, śnieg - to czego nie lubię najbardziej. Generalnie nie jestem zwolenniczką zimy. Chciałabym wiosnę, albo chociaż ciepłą jesień. Bez słońca totalnie brak mi energii.
Szczerze mam nadzieję, że nie jest to ostatnia stylizacja bez śniegu.
Nie wiem jak Wy, ale ja wręcz oszalałam na punkcie aksamitnych elementów w garderobie. Zdecydowanie jest to najlepszy trend jesienno-zimowy w tym sezonie. Przygotowałam dla Was więc garstkę inspiracji w której główną rolę odgrywa ten materiał.
Piękną mamy wiosnę tej jesieni. I nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy. Bez problemu można w końcu wyjść z domu nie zakładając na siebie miliona warstw ubrań, które uniemożliwiają sprawne poruszanie się. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, ale dzięki słonecznej pogodzie energia mnie nie odpuszcza, i nawet choroba nie pokrzyżowała planów zdjęciowych.
Motyw przewodni dzisiejszego postu to zdecydowanie DOBRE NIE MUSI OZNACZAĆ DROGIE. I zgadzam się z tym w 100%. Nie raz i nie dwa przekonałam się o tym na własnej skórze. Nie jestem ekspertką w dziedzinie kosmetyków, ale przetestowałam na własnej skórze wiele. Od tych najtańszych po naprawdę z wysokiej półki. Często później okazywało się też, że te droższe były dużo gorsze lub porównywalne z tymi z niższych półek w drogerii. Po co więc przepłacać?
Mam nadzieję, że ten post okaże się dla Was pomocny, oraz będzie inspiracją, że tanie nie musi oznaczać gorsze! Wręcz przeciwnie! Nie należy więc się tego w żadnym wypadku wstydzić, tylko dlatego, że koleżanka ze studiów używa tuszu z Chanel a Ciebie stać tylko na ten od Lovely! Nie macie czego żałować, a jednie być dumnym z zaoszczędzonych pieniędzy. A tusz z Chanel w moim przypadku wypadł o wiele gorzej na tle kultowego żółtego od Lovely!
Jak część z Was już wie wczoraj poddałam się metamorfozie w Salonie Expert L'Oréal Professionnel. Miałam przyjemność przetestować Smartbond od L'Oréal Professionnel i dziś przychodzę do Was z recenzją.
Wróciłam! Z wielkim bólem serca żegnałam się z ukochaną Hiszpanią. Jesień to zdecydowanie nie mój czas. Ciężko przestawić mi się na zdecydowanie za krótkie noce. Wychodząc na uczelnię jest noc, wracając do domu jest noc. Sprawia to, że czuję się jeszcze bardziej przemęczona. Nawet nie wiecie jak ucieszył mnie ten wolny piątek, który wykorzystałam w 1000%. Kawa z przyjaciółką, a do tego kilka zdjęć zdecydowanie poprawiła mi samopoczucie. Na tą okoliczność postawiłam na ZWYKLAKA.
Hej kochani,
chyba nigdy nie dodałam jeszcze włosowego postu, dlatego dziś mam swój debiut w tej dziedzinie. Nigdy nie byłam też w niej ekspertką. I bardzo żałuję, że tak długi czas zajęło mi dojście do wniosku, że tylko dzięki dobrze dobranym kosmetykom mam szansę na piękne, zdrowe włosy na dłużej.
Zawsze wydawało mi się, że piękne włosy można mieć tylko po wyjściu od fryzjera. Tylko wtedy stan moich włosów naprawdę mi się podobał. Nigdy nie trwał on jednak zbyt długo.
Ostatnio zakupy przez internet to mój numer jeden. Chyba wyrosłam z chodzenia po galerii. Nie wiem jak to możliwe, w końcu my kobiety to uwielbiamy! Ale mi od jakiegoś czasu faktycznie sprawiało to coraz mniej przyjemności, nie wiedziałam właściwie czego szukam, chodziłam od sklepu do sklepu, aż w końcu zmęczona wracałam do domu. Od niedawna uwielbiam przeglądać strony internetowe i tam na spokojnie planuję co mogę kupić i z czym połączyć. SHEIN wygrywa w tym rankingu i wybór zawsze jest ciężki. Dziś przygotowałam dla Was parę ciuszków, które szczególnie skradły moje serce.
Moja pierwsza długa koszula w szafie ! Żałuje tylko, że przyszła na koniec lata bo sprawdziłaby się również idealnie jako tunika do Conversów ! Można z nią fajnie eksperymentować, z paskiem, bez paska ! No i oczywiście klasyczne kolory czarno- białe !
Niedawno wspominałam Wam w jednym z postów, że zmieniłam sposób w pielęgnacji swojej skóry twarzy. Jedną ze zmian było zaopatrzenie się w szczoteczkę, dla jeszcze lepszych efektów oczyszczenia.
Hej kochani,
Dziś przychodzę do Was ze stylizacją, która była wykonana jeszcze w promykach słońca. Z tego względu udało mi się namówić chłopaka na zdjęcia. Oj jakie to było wyzwanie, zdjęcia w parku, tyle ludzi, chłopak z aparatem, ale dałam radę i stylizacja jest !
Dawno nie pokazywałam żadnych perełek z secondhandów więc pomyślałam, że dziś jest dobry moment. Zakochałam się w tej narzutce od pierwszego wejrzenia ! Stanowiła idealne dopełnienie całej stylizacji.
Hej!
Mimo, że aktualnie jestem w ciepłej Hiszpanii, wiem, że po powrocie będzie już listopad. Z okazji początku miesiąca, który lubię najmniej, który kojarzy się zdecydowanie z deszczem, pierwszym śniegiem, szarością, za którą w pogodzie nie przepadam przygotowałam dla Was kilka ciuchowych inspiracji. Minimalizm w modzie to moje motto przewodnie, ale pewnie już to wiecie. Nie zdziwi Was więc fakt, że dawka inspiracji będzie w kolorach szarości, którą w przeciwieństwie do pogody - w modzie ubóstwiam!
Dzisiaj post z kosmetykami do pielęgnacji twarzy dla typowych wrażliwców !
Każdy z nas ma inny typ skóry. Jedni borykają się z cerą trądzikową, inni z przesuszoną, inni z tłustą, jeszcze inni z atopową a jeszcze inni mają problem z nadwrażliwością cery. Dlatego dziś przygotowałam post właśnie dla takich osób. Chciałam przedstawić Wam dwa produkty z firmy DERMEDIC seria TOLERANS. Firmę Dermedic miałam już okazję Wam przedstawić w tym poście KLIK. Jeśli więc borykacie się z nadwrażliwością cery to ten post jest właśnie dla Was !
Proste, klasyczne stylizacje, których bazą są czarne rurki i biało-szare dodatki są u mnie na porządku dziennym. Zdecydowanie najczęściej sięgam po właśnie takie zestawienia.
Białej koszuli szukałam bardzo długo. Najbardziej podobają mi się oversizowe, wręcz w męskim kroju. Tą ze zdjęcia można właśnie tak opisać. Posiada jednak niezwykle kobiecy element, który sprawia, że nie jest zwyczajna, przypominająca te z biurowych dress-codów.
Mowa tu oczywiście o niezwykle modnym w tym sezonie motywie haftowanych kwiatów.
Jesień w tym roku nas nie rozpieszcza. O ile nie lubię zimnych sezonów, o tyle jesień może być piękna kiedy świeci słońce a wokół pełno jest żółto-pomarańczowych liści. Niestety póki co jeszcze taka złota jesień do nas nie zawitała, dlatego zamiast w szarości wskoczyłam w żółtą skórzaną kurteczkę i białą bluzkę z kwiatowym motywem ! Szczerze ? Sama jestem zakochana w tym duecie ! Myślę, że super się zgrał !
Dzisiaj przygotowałam dla Was zestawienie moich kosmetycznych ulubieńców, które skradły moje serce. Niektóre są odkryciem miesiąca a niektóre są ze mną dłużej. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam.
Przedstawiam Wam markę Annabelle Minerals produkującą kosmetyki wyłącznie mineralne, zawierające 4 ważne składniki i co najważniejsze nietestowane na zwierzętach.
Ja wybrałam jeden podkład kryjący i jeden matujący oraz korektor. Czy kosmetyki są warte zakupu ?
Hej, dawno u nas nie było typowo eleganckich stylizacji, które równie dobrze sprawdzą się w codziennych stylizacjach. Nie trudno zauważyć, co jest motywem przewodnim. Kozaki za kolano to trend, który przewijał się przez kilka sezonów. Głównie można było zobaczyć je u gwiazd i celebrytów. W tym sezonie jednak coraz więcej kobiet odważyło się na botki z długą cholewką. Wybór jest ogromny, od płaskich, na słupku, na szpilce, zamszowe, skórzane...
Mam wrażenie, że jeszcze kilka miesięcy temu moja pielęgnacja zupełnie nie wyglądała tak, jak wyglądać powinna. Każdy uczy się na błędach, a z perspektywy czasu wiem, że był to mój ogromny błąd. Zapłaciłam za niego ogromnymi problemami skóry twarzy. Teraz wychodzę z założenia, że im wcześniej rozpoczniemy prawidłową pielęgnację, tym lepsza będzie jej kondycja w przyszłości.
Pogoda nas nie rozpieszcza niestety więc ciężko być na bieżąco ze stylizacjami. Ostatnio pomimo deszczu wybrałyśmy się z Dominiką na zdjęcia, aby pokazać Wam nowości i z tego względu zaliczyłam pierwsze jesienne przeziębienie.
Wybrałam prostą jesienną stylizację, czyli biały sweterek z płaszczem od ZAFUL, czarne spodnie i moje nowe ulubione botki od BORN2BE. Dodatkiem był zegarek od CLUSE, który uwielbiam !
Kochani na początku chciałabym Wam ogromnie podziękować za tak duży odzew odnośnie postu o kryzysie studenckim ! Jest mi ogromnie miło ! Dostałam od Was wiele wiadomości, a sam post pobił rekord liczby wyświetleń ! Cieszę się, że Wam się podobał i bardzo dziękuję za tak duże wsparcie ! Popchnęliście mnie do działania i zaryzykowałam i troszkę pozmieniałam - ale to temat na oddzielny post.
Dziś post dla tych, którzy uwielbiają testować produkty do włosów - tak jak ja !
Przedstawiam Wam produkty od L'Oréal Professionnel !
Hej kochani,
niesprzyjająca aura za oknem wpłynęła na brak aktywności na blogu i brak stylizacji. Do tego choroba, która dopadła mnie przed weekendem nie ułatwiała zadania. Na szczęście w końcu udało nam się wypatrzyć mniej deszczowy moment, żeby pokazać Wam nowości.
Dziś dość prosty look, w którym dominuję kolor khaki. Nie mogę uwierzyć, że jeszcze niedawno nie byłam zwolenniczką tego koloru.. Teraz nie wyobrażam sobie nie przemycić go w jesiennych outfitach.
Październik. Miesiąc w którym życie zaczynają studenci. Dla niektórych z Was jest to pierwszy rok. Pamiętam to podekscytowanie dwa lata temu. Miało być piękne studenckie życie. Najpiękniejsze lata. A dziś ... mimo zmiany kierunku siedzę z kubkiem herbaty i zastanawiam się "co ja do cholery tutaj robię?". Boję się głośno mówić o tym, że chyba rozczarowałam się po raz drugi. Ale śmiało mogę powiedzieć, że właśnie teraz przeżywam swój studencki kryzys.
Firmę FOREO przedstawiałam Wam już jakiś czas temu. Jeśli pamiętacie testowałam wtedy szczoteczkę do twarzy Luna Mini z której byłam ogromnie zadowolona. Link do recenzji znajdziecie tutaj : KLIK. Jakiś czas temu przyszło do mnie kolejne cudo od tej firmy, mianowicie szczoteczka do zębów ISSA.
Od zawsze borykam się z problemem nadwrażliwych zębów, byłam bardzo ciekawa czy ta innowacyjna szczoteczka ten właśnie problem rozwiąże. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.
Przyznam szczerze, że wielką fanką jesieni nie jestem. I chyba nie wspominam o tym po raz pierwszy. Myśl o krótkich dniach, podczas których ciemno robi się jeszcze przed powrotem z uczelni nie nastraja mnie optymistycznie. Są jednak zwolennicy tej pory roku. I ja odnajduję kilka zalet.
Przecież każdy uwielbia wieczory przy świecach, z hektolitrami herbaty z cytryną i miodem, weekendy z grzanym winem, ulubioną książką. To też idealny czas na nadrabianie powakacyjnych serialowych zaległości. Dziś przychodzę do Was z nowym postem na naszym blogu. Są to moi ulubieńcy, których odkryłam w niedawnym czasie, bądź przetestowałam i z ręką na sercu mogę Wam je zarekomendować!
Hej, dziś przychodzę do Was z nieco innym postem. Nie będzie to zwykła stylizacja, a przewodnik, który ma za zadanie sprawić, że poranne dylematy przed szafą staną się łatwiejsze. Jeśli jesteście ciekawi, co dla Was przygotowałam - zapraszam do dalszej części postu.
Hej !
Od dłuższego czasu chodziła mi po głowie metamorfoza mojej fryzury. Czułam się zmęczona i przytłoczona swoimi długimi włosami. Z dnia na dzień patrząc w lustro odnosiłam wrażenie, że stają się coraz gorsze. Codzienne mycie stawało się dla mnie udręką. Nie wspomnę już nawet o ich rozczesaniu, które wydawało się wręcz niemożliwe. Rozjaśnione końcówki po zabiegu sombre a później miesięcznej kąpieli słonecznej w Hiszpanii zaczęły przypominać bardziej sianowatą miotłę niż włosy. A przecież każda z nas marzy przede wszystkim o zdrowych włosach, prawda?
Te kurtki totalnie skradły moje serce i chyba w tym sezonie zacznę je kolekcjonować ! Zauroczył mnie krój, jakość oraz kwiatowy motyw. Wyróżniają się na tle innych bomberek i moim zdaniem prezentują się świetnie ! Tą zdobycz znalazłam na stronie www.rosewholesale.com i postawiłam na zestawienie czerni z pudrowym różem. Postawiłam na totalnie luźną, swobodna stylizację z wygodnymi leginsami oraz ulubionymi botkami od Papilionu. Co myślicie o takim zestawieniu ?
Dziś przychodzę do Was z recenzją pierwszych produktów od firmy Dermedic.
Celowo na pierwszy post wybrałam Żel antybakteryjny, który uważam za bardzo ważny produkt w prawidłowej pielęgnacji cery oraz Serum na rozszerzone pory z którymi pewnie zmaga się większość. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam.
Ostatnia piątkowa wycieczka do Warszawy była świetną okazją do zrobienia stylizacji. Tuż przy Pałacu Kultury razem z Domi wybrałyśmy boczną uliczkę do zrobienia zdjęć. Jak się okazało, na tej uliczce była kręcona właśnie scena do serialu "Przyjaciółek", a więc miałyśmy dodatkowe ciekawe wrażenia.
Zależało mi aby stworzyć wygodną stylizację ale jednocześnie chciałabym aby nie były to jeansy i biała koszulka (mimo, że uwielbiam takie klasyki). Wybrałam więc sukienkę z Ebutiku oraz Sneakersy z Deez24 - aktualny hit sezonu. Myślę, że ta czerwień fajnie przełamała czerń i sprawiła, że stylizacja nie wyglądała banalnie. Do całości dobrałam koralikową bransoletkę od Mokobelle ! Ostatnio mój ulubiony dodatek.
W piątek postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę do Warszawy. Przyznam się szczerze, że to mój pierwszy raz w stolicy. Wcześniej widziałam ją na zdjęciach i przejazdem będąc na lotnisku. Naprawdę zakochałam się w tym dużym, tętniącym pełnią życia mieście.
Na tą okazję wybrałam bardzo prostą, ale niebanalną stylizację. Idealna na długą podróż autem, zwiedzanie miasta i zakupy.
Chociaż na jesień się jeszcze nie zapowiada, ja przygotowałam dziś dla Was post z serii typowo jesiennej. Ten płaszcz skradł moje serce od momentu kiedy go dostałam. Na początku bałam się, że taka długość nie będzie do mnie pasować, ale dziś uważam, że jest świetna, a ja zaczęłam lubić eksperymentować i odkrywać nowe style. To co mi się w nim podoba to to, że mogę go zestawić z trampkami, szpilkami, butami na koturnie, a dziś zestawiłam go z creepersami od Reneeshoes. Mój kolejny MUST HAVE !
Sukienka - Pimkie | Buty - Papilion | Koszyk - Primark | Okulary - Primark
Witam się z Wami we wrześniu. Miesiąc ten budził we mnie zawsze sprzeczne emocje. Z jednej strony cieszyłam się, że po długiej przerwie wracam do szkoły, przyjaciół. Od zawsze też uwielbiałam już dużo wcześniej planować nowy rok szkolny, uwielbiałam zapach nowych książek, kupowanie kalendarza, notatników, kolorowych karteczek czy ładnych zeszytów. Z drugiej strony czułam strach i przerażenie, co przyniesie ten rok. Niechęć do wczesnego wstawania i spędzania długich godzin przy książkach też nie nastrajała mnie optymistycznie. Teraz kiedy rok akademicki zaczyna mi się wpaździerniku i tak z dużym wyprzedzeniem kupuję wszelkie (nie)potrzebne mi przybory. Mimo wszystko lubię wrzesień i mam do niego ogromny sentyment.
Do powrotu do Polski zostało mi zaledwie 4 dni i nie macie pojęcia jak zdążyłam się już stęsknić. Wakacje są fajne, ale nie mogę doczekać się już długich jesiennych wieczorów i tak po prostu polskiej jesieni.
Z racji, że dziś 1 września, ostatnie już wolne popołudnie dla wielu z Was, postanowiłam, że podsumowanie wakacji zrobię właśnie dziś. Jeśli jesteście więc ciekawi zapraszam do dalszej części postu.
Sezon jesienny zbliża się wielkimi krokami, a z racji tego, że nie ma mnie jeszcze w domu postanowiłam przejrzeć ulubione sklepy on-line w poszukiwaniu kurtek na chłodniejsze dni.
W związku z tym pomyślałam, że stworze dla Was post z moimi propozycjami.
Jeśli jesteście zainteresowani i również planujecie lub jesteście w trakcie poszukiwać - zapraszam do dalszej części postu.
Hej kochani,
dziś przychodzę do Was z bardziej eleganckim strojem. Szczerze mówiąc rzadko zdarza mi się na codzień nosić szpilki, ale te sandałki urzekły mnie od samego początku. Są niezwykle stabilne i przy tym bardzo wygodne. Z ręką na sercu mogę je Wam polecić - przetańczyłam w nich całe wesele :-)
Zamsz doczekał się sławy już jakiś czas temu. W sklepach uginały się wieszaki od zamszowych kurtek, spódniczek, bluzek. W końcu i ja musiałam mieć chociaż jedną zamszową rzecz w swojej szafie. Padło na spódniczkę, którą znalazłam na stronie www.sammydress.com i w dodatku za naprawdę fajną cenę $8,26.
Dziś przychodzę do Was z recenzją kolejnego produktu od Fitomedu. Jakiś czas temu przedstawiałam Wam krem z serii "Mój krem" nr 12. Był to dla mnie strzał w dziesiątkę i okazał się póki co numerem jeden. Zaraz po nim zdecydowałam się na test kremu nr 8 ale o nim opowiem Wam w osobnym poście. Mogę tylko zdradzić, że krem nr 12 dalej jest na prowadzeniu i póki co żaden krem go nie przegonił, nawet krem nr 8. Ale dziś przedstawiam Wam dwa sera, które testowałam przez ponad miesiąc. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam !
Hej Kochani,
dziś totalnie casualowa letnia stylizacja, która sprawdzi się w każdej sytuacji. Będąc w Hiszpanii staram się nie stać przed szafą i zastanawiać pół godziny w co ubiorę się danego dnia. Stawiam na proste ubrania, w stonowanych kolorach, które mogę połączyć ze wszystkim.
Lato wróciło !
Już myślałam, że pora wyciągać swetry, mimo, że w szafie jeszcze mnóstwo letnich stylizacji ! Tak jak obiecywałam, dziś prezentuję Wam bluzkę od tagfashionnn w luźniejszej wersji, nie wpuszczoną w spódniczkę. Zależało mi aby stworzyć wygodny zestaw, ale jednocześnie dziewczęcy. Mam nadzieję, że się udało.
Na bomberki chorowałam już długi czas, ale zawsze coś mnie powstrzymywało aby jakąś kupić.
Na wiosnę się nie udało, więc obiecałam sobie, że na jesień będzie moja. Kolor Khaki pewnie już niektórym troszkę się znudził, ale powiem szczerze, że moja miłość do niego jeszcze nie minęła.
Kiedy znalazłam ten model na stronie www.sammydress.com wiedziałam, że będzie moja. Tym bardziej, że cena zwaliła mnie z nóg a sammydress od tego pory stało się moją ulubioną stroną do zakupów online.