Gdzieś pomiędzy sesją, pisaniem pracy licencjackiej i przygotowaniami do obrony ważny jest także czas na odpoczynek. Długo się nie zastanawiałam i zamówiłam bilet do Hiszpanii. Całkowity reset, czas we dwoje, to to czego potrzebowałam. Dziś zapraszam Was do krótkiej relacji z mojego pobytu. Wycieczki, niekończące się spacery, hektolitry kawy.. Zdecydowanie moja definicja szczęścia. Pojawiły się także gorsze dni, ale jak szybko się pojawiły, tak szybko minęły a ja wracam pełna nadziei, energii i działam!
Bluza - SammyDress
3. Link do stylizacji
1,4. Najpyszniejsze i najpiękniejsze lody, jakie jadłam w życiu
2. Uwielbiam zachody słońca nad morzem, ten widok nigdy mi się nie znudzi
Ja wróciłam i zabieram się do pracy, a Wam życzę cudownego poniedziałku!
Na jakiej stronie kupujesz bilety do hiszpani? Przez biuro podróży czy samemu wszystko załatwiasz? ��
OdpowiedzUsuńJa kupuje bezpośrednio od Ryanair lub Norwegian, w zależności z którego lotnika lecę, a właściwie skad wychodzi taniej :-)
UsuńZazdroszczę !!! Ja przewiduje wylot dopiero w sierpniu :(
OdpowiedzUsuń